Latem wszyscy chętnie pokazują odsłoniętą skórę, niekiedy prężąc nago prawie większość swojego ciała. Szczególnie ci, którzy nie mają problemu ze swoją samooceną i mają świadomość młodego atrakcyjnego wyglądu, wykorzystują ten letni okres do tego, aby prezentować wszystko, co w nich najlepsze. Nie oznacza to jednak, że i ci pełni mankamentów i skaz chowają się przed światłem słonecznym – wręcz przeciwnie, jest to wyjątkowy okres dla każdego człowieka. Światło słoneczne padające na naszą skórę w bezpośredni sposób przekłada się na lepsze samopoczucie i naładowanie akumulatorów organizmu prawdziwą energią słoneczną. Hormony natychmiast są pompowane do krwi, źrenice się poszerzają a ludzie wyglądają na zdecydowanie zdrowszych i bardziej uśmiechniętych. Uśmiechają się, gdyż czują, że wszystko jest w porządku i jest wiele powodów do szczęścia, a ich skóra mówi dokładnie to samo. Większość naukowców zgadza się więc ze stwierdzeniem, że mądre odsłanianie swojego ciała podczas letniego okresu, może przynieść jedynie dużo korzyści. Aby pokazać jak najwięcej nagiego ciała w miejscu publicznym, trzeba być jednak dobrze przygotowanym. Szczególnie jeśli jest się kobietą, która na każdym kroku chce wiedzieć, że ma wszystko pod kontrolą. Aby móc zdjąć z siebie dużo w miejscu innym niż publiczna plaża, trzeba być odpowiednio przygotowanym.

Przygotować ciało na lato

Oczywistym jest nie od dzisiaj, że okres letniego przesilenia zaczyna się w kobiecych głowach i organizmach znacznie szybciej, niż zaświeci pierwsze wiosenne słońce. Trzeba być gotowym na pierwsze fale gorąca zanim one nadejdą, więc niemal obowiązkowa wydaje się być dieta. W rzeczywistości jednak takie okresowe zmiany nastawienia do żywienia nie przynoszą oczekiwanych rezultatów a mogą jedynie odbić się negatywnie zmianami na cerze lub w samopoczuciu. Zmuszanie się do diety bardzo celowej, wykonywanie pewnych zmian pod presją czasu, nigdy nie jest dobrym podejściem. Warto jest, nie mając przekonania do diet, po prostu zmusić się do większej aktywności fizycznej. Już samo regularne pływanie, bieganie, jeżdżenie na rowerze czy jakiekolwiek inne uprawianie rekreacyjnego sportu – byle regularnie – przynosi niesamowite rezultaty. Nawet bez wielkich zmian w swoich codziennych nawykach żywieniowych i bez bardzo dużego zaangażowania w wyczynowe uprawianie sportu, po miesiącu każda kobieta zauważy różnice takiej podniesionej aktywności. Chociaż wiosna bardzo zachęca do częstszego wychodzenia na zewnątrz i biegania czy poruszania się, warto pomyśleć o namiastce ruchu jeszcze przed prawdziwą wiosną. Organizm potrzebuje rozruchu, kondycja musi ulec początkowemu zahartowaniu. Aby mieć prawdziwą przyjemność z pierwszych dłuższych dystansów lub trudniejszych ćwiczeń, lepiej wejść w rytm treningowy powolnie i bez nastawienia się na natychmiastowe rezultaty. Z czasem na pewno każda bez problemu odczuje większą chęć do pracy, mniejsze zmęczenie na co dzień i przede wszystkim większą jędrność i elastyczność skóry oraz redukcję tego, co chcemy zredukować.

Ubranie i wiara w siebie

Jeśli już uda nam się jakkolwiek zmobilizować do chociaż minimalnego, ale regularnego wysiłku, po dwóch miesiącach będziemy zdecydowanie chętniej zakładały rzeczy, które jeszcze nie tak dawno wydawały nam się zdecydowanie zbyt odważne. Nie chodzi nawet o dużą redukcję cellulitu czy zmniejszenie obwodu o kilka centymetrów w danym miejscu. Skóra wydaje się być bardziej wypoczęta a twarz rozpromieniona przekonaniem o własnej urodzie sama zachęca przechodniów, aby zbłądzili wzrokiem na figurę i ubiór takiej damy. Warto być taką damą i dbać o każdy detal – zwłaszcza latem. Ilość kreacji, które trzeba na siebie włożyć latem, jest zdecydowanie niższa. Za kilkanaście złotych nabyć można ciekawe szorty i do tego koszulkę z grafiką. Chustka we włosach i trampki dopełniłyby w tej sytuacji wizerunku bardzo młodej uczennicy. Piękna spódnica we kwieciste wzory i ciekawe okulary do ekstrawaganckiej torebki podkreślą gust i kobiecość o tej porze roku. Natomiast ramoneska i legginsy przy takiej pogodzie wystarczy wzbogacić krzykliwą fryzurą lub szokującymi butami.