gender-symbols-1069414-mFilmy oglądane wspólnie z partnerem mogą stanowić idealną odskocznię od codziennych problemów, lub też stać się przysłowiowym gwoździem do trumny. Chyba każda z nas kojarzy sceny filmowe – lub co gorsza, sceny z własnego życia – w których dwie bliskie sobie osoby, odsunięte od siebie na kanapie, bezmyślnie patrzą się w ekran przed sobą, nie wymieniając ani jednego słowa przez całe dwie godziny. Wydaje się to absolutnie powszechnym obrazem całkowitego rozpadu współczesnych par i ich pożycia. W rzeczywistości jednak niejednokrotnie patrząc się w ten sam ekran, przeżywamy wzruszenia lub wybuchy śmiechu, rzucając się sobie w ramiona czy to z rozczarowania zakończeniem, czy też całkowitego rozbawienia. Po udanej projekcji wielkiego hitu często długo dyskutujemy, przeżywając historie bohatera jeszcze przez kolejne dwa dni a najciekawsze powiedzenie lub motyw z danego filmu nieraz wplatamy na stałe do swojego życiowego słownika mądrości i zachowań. Filmy mogą więc budować intymność między ludźmi i to nie tylko w momencie, gdy podczas seansu melodramatu On wzruszy się w równie dużym stopniu, co Ty. Także w domu, po zmroku, zadbać można o to, aby planowana za chwilę projekcja była idealnym momentem do ponownego zbliżenia się do siebie, bez wymuszonej postawy czy jakichkolwiek oczekiwań.

Wspólny wybór repertuaru

Bez wątpienia wieloletnie pary znające się jak łyse konie, doskonale znają własne oczekiwania kinowe i gusta filmowe, ale nie oznacza to jednak, że warto utartych schematów trzymać się do upadłego. Wręcz przeciwnie – ukłon w drugą stronę może być odebrany niekiedy jako gest równego szacunku i uwielbienia, jak wręczone bez żadnej okazji piękne wiosenne kwiaty. Obejrzeć gatunek filmowy, do którego nie pała się wielką miłością, dla przyjemności drugiej osoby, to bez wątpienia jedna z najskuteczniejszych metod na przyjemne wejście w nastrój wieczorny. Są jednak i takie sytuacje, w których zdecydowanie lepiej jest zagrać kartą zaskoczenia i niespodzianki – a więc oddać całkowicie w ręce drugiej strony obowiązek wybrania i zorganizowania filmu na wieczór. Wraz z nieuchronną niespodzianką nastąpić może oczywiście katastrofa, ale idealnym sposobem na wybrnięcie z tej sytuacji jest umówienia się, że przy następnym spotkaniu prawo wyboru tytułu przechodzi na drugą stronę. I tak za każdym razem gdy tylko przyjdzie Wam ochota na filmowy wieczór z następującymi atrakcjami, ktoś będzie musiał najpierw długo pomyśleć nad okazją i adekwatnym filmem, tworząc aurę zaskoczenia i dawnych zalotów, kiedy to każdemu wyborowi poświęcało się znacznie więcej uwagi.

Filmy o lekkim zabarwieniu erotycznym

Jeśli za jasny i klarowny cel najbliższego posiedzenia przed kinem domowym jest późniejsze pójście do sypialni lub nawet rozpoczęcie zalotów jeszcze przed telewizorem na kanapie – warto zadbać o bardzo dokładny repertuar. Nie od dzisiaj wiadomo bowiem, że żyjemy w erze, gdzie przeciętne firmy erotyczne z lat 80 jak Emanuelle, nie są w stanie działać szczególnie zachęcająco ani na mężczyzn, ani też ich partnerki. W zdecydowanie nowszych i bliższych nam kulturowo tytułach jak Showgirls czy Dziewięć i pół tygodnia, zdjęcia nagości wydają się już znacznie bardziej adekwatne do współczesnej wizji tego, co podniecające i kobiece. Zachowanie aktorek w tego typu produkcjach erotycznych także sprawia, że niekiedy kilkuminutowa scena jest w stanie rozpalić do czerwoności wszystkich siedzących przed telewizorem. Coraz częściej jednak poruszana jest tematyka wspólnego oglądania pornografii z partnerem. Coraz więcej kobiet ma świadomość i akceptuje to, że partnerzy niekiedy rozładowują swoje napięcie seksualne przed monitorem i słusznie decydują się na dość odważny, ale też szalenie przyjemny i przynoszący sukcesy krok, jakim jest wspólne oglądanie tego typu produkcji. Oczywiście warto w takich sytuacjach zadbać o to, aby nastrój nie wynikał jedynie z odbywającego się w tle pokazu seksualnych zdolności. Stworzenie odpowiedniego klimatu przy pomocy palących się aromatycznych świec czy całkowite przyciszenie aktorów na rzecz ujmującej relaksacyjnej muzyki, może okazać się strzałem w dziesiątkę. Bardzo często już w kilka chwil po rozpoczęciu własnych zabaw łóżkowych, para kompletnie przestaje zwracać uwagę na sceny w filmie.