We wszechobecnej kulturze utarło się, że to mężczyzna powinien pierwszy zaproponować seks. To on wychodzi z inicjatywą a rolą kobiety jest wydanie na to zgody bądź odmowa. Czy rzeczywiście tak to musi wyglądać? Na temat kobiecych wymówek powstało już wiele żartów sytuacyjnych! Najpowszechniejszy jest, co oczywiste, ból głowy. Obecnie mężczyźni doskonale wiedzą, że jeżeli kobieta wymawia się bólem głowy, to jest ogromna szansa, że powód jest zdecydowanie inny. Składają to na karb jej braku ochoty.

Brak ochoty – dlaczego?

Kobiety od wieków, jak świat długi i szeroki, odmawiają mężczyznom seksu. Dlaczego nie mają one na niego ochoty? Zdarza się, że dzieje się tak z powodu kłótni („dlaczego miałabym z nim spać, skoro powiedział mi coś takiego?!”), problemów w pracy („nie mogę przestać myśleć o tym, co powiedziała moja wredna szefowa”), stresu („czy zdążę z tym projektem?”). Kobiety odmawiają mimo tego, że doskonale zdają sobie sprawę, iż to właśnie seks może zbliżyć je z partnerem, pozwolić na chwilowe zapomnienie o problemach i odprężenie. Są też panie, które nie chcą okłamywać swoich partnerów i mówić im o nieustających migrenach. Często udają, że już śpią bądź tak długo biorą prysznic, aż ich mężczyzna zaśnie. Tak naprawdę kobiety potrafią być niezwykle kreatywne i aranżować wiele różnych, ciekawych sytuacji tylko po to, by i tym razem wymigać się od seksu. Kobiety i mężczyźni w dzisiejszych czasach są równi i panie zdecydowanie rzadziej niż kiedyś zmuszają się do współżycia. W ten sposób wyrażają swoją opinie na dany temat – nie zawsze muszą przecież mieć ochotę na seks. Poziom libido często zależny jest od dnia cyklu miesiączkowego – jeżeli jego ogólny poziom drastycznie się nie podwyższył ani nie obniżył, to tak naprawdę nie mamy żadnych powodów do niepokoju.

Zasady równe dla wszystkich

Czy trzeba było emancypacji kobiet do tego, by zrozumieć, że w seksie mamy takie same prawa? Kobiety również mają przywilej do tego, by zainicjować współżycie. Różnica polega jednakże na tym, że nie korzystają one z tego przywileju. Czy bierze się to ze złego spostrzegania kobiet aktywnych seksualnie? Niekoniecznie – jak się okazuje, szczególnie w związku panowie daliby się niemal pokroić za to, by to właśnie kobieta siłą zdarła z niego koszule i rzuciłaby ich na łóżko. Mężczyzna, nieważne jak bardzo zmęczony, musiałby mieć niezmiernie poważny powód, by w takiej sytuacji odmówić. Przynajmniej to właśnie wynika ze wszystkich, przeprowadzonych w Internecie ankiet czy rozmów na temat aktywności seksualnej. Mężczyźni pragną kobiety z inicjatywą – takiej, która potrafi wziąć sprawę w swoje ręce i być bardzo stanowczą. Czasem po prostu męczy ich to, że to zawsze oni muszą wykazywać inicjatywę, a kobieta łaskawie zgadza się bądź odmawia. Po prawdzie panowie bardzo chętnie podzieliliby się z płcią piękną tą odpowiedzialnością.

Dlaczego kobiety nie mają inicjatywy?

I tutaj panie potrafią kreatywnie znaleźć ogromną liczbę powodów, dla których zostawiają wszystko w rękach mężczyzny. Mówią, że jest to po prostu tradycyjnie kwestia faceta, że to on powinien zadecydować, bądź… że po prostu nie wiedzą w jaki sposób w ogóle wyjść z taką propozycją. Niektóre boją się także odrzucenia i związanego z tym upokorzenia (przecież facet zawsze powinien być zwarty i gotowy!). Czy jednak nie jest to nieco egoistyczne? Skoro kobiety uznają odmowę za upokorzenie, dlaczego uważają, że z tym uczuciem powinni zmagać się jedynie mężczyźni? W końcu sytuacja jest bardzo podobna, a kiedy panie odmawiają, panowie czują się właśnie w ten sposób. I to za każdym razem! Panie, które przede wszystkim obawiają się męskiej odmowy powinny pamiętać, że zaproponowanie seksu nie musi być bezpośrednie. Tak naprawdę mamy do wyboru cały arsenał różnych narzędzi, które mogą skłonić naszego mężczyznę do przestąpienia progów sypialni. Można po prostu zapytać swoją druga połówkę, jak zamierza spędzić ten konkretny wieczór – bo my na przykład marzymy wprost o wygodnym łóżku! W takim wypadku unikniemy także odmowy – jeżeli mężczyzna nie ma ochoty, po prostu razem z nami pójdzie spać.