Obecna kultura uważana jest za wyjątkowo odważną i nie brakuje konserwatywnych głosów ludzi, którym nie wydaje się to tempo zmian szczególnie bezpiecznym lub zdrowym. Bardzo mocno krytykuje się przede wszystkim zmiany o charakterze światopoglądowym i moralnym. Etyczne zasady współczesnych społeczeństw traktowane są przez nie bardzo poważnie i wielokrotnie znacznie wyżej ceni się tradycję i niepisane społeczne umowy niż literę twardego prawa zapisaną w kodeksach. W takich warunkach niestety coraz częściej media i kultura staje się celem ataków ludzi, którzy nie chcą zbytniego otwierania się – szczególnie na przemoc, nagość i narkotyki. Są to bowiem tematy w wielu rejonach tabu, budzące wiele niezrozumiałych emocji czy nawet ksenofobicznego lęku. Uznawanie nagości za występek przeciwko prawu i rozsądkowi społecznemu nie jest jednak niczym nowym i ma w antropologii bardzo długą historię.

Historia ludzi prymitywnych

Oczywiście pierwsze plemiona i zbiorowości ludzkie musiały kierować się przede wszystkim praktycznością rozwiązań – nagość była więc przez długi czas czymś kompletnie zrozumiałym, gdyż nic poza skórami z upolowanych zwierząt nie pozwalało się nosić i ogrzewać ciała. Plemiona żyjące jednak nadal na terenach niemalże tropikalnych jak Tybet, Środkowa Afryka czy Łacińska Ameryka, wystawiane regularnie na bardzo wysokie temperatury i stałe promieniowanie słoneczne, nie noszą po dziś dzień prawie żadnych ubrań. Nagość jest tam więc całkowicie zrozumiałym i akceptowanym elementem kultury, z którą oswajają się nowe dzieci już od pierwszych swoich lat życia w takiej zbiorowości. Niekiedy zwykła przepaska na uda zakrywająca genitalia wystarcza tym ludziom i nie czują się ani szczególnie podnieceni faktem przebywania w takiej grupie, ani tym bardziej zawstydzeni – nagość jest elementem ich tożsamości tak samo jak ubieranie się w drogie garnitury pozwala utrzymać przynależność w grupie wpływowych menadżerów.

Ostre dyskusje o ciele

Kwestie ludzkiego ciała zawsze jednak rozpalały wyobraźnię ludzi i interesowały najróżniejszych badaczy kultury, archeologów czy antropologów próbujących odpowiedzieć na najważniejsze pytania odnośnie ludzkiej historii. Przykładem na to mogą być chociażby biblijne zapisy, mówiące o teoretycznej ślepocie pierwszych ludzi na nagość ludzkich ciał – nie widzenie przeciwnej płci nago miało być w oczach teologów gwarantem na to, że pierwsi ludzie pozostaną na zawsze czyści. Gdy ci jednak sięgnęli po zakazane jabłko, przejrzeli na oczy i zobaczyli swoje nagie ciała, co ostatecznie musiało doprowadzić do upadku ich moralności i zmusić ich do pierwszego grzechu. W tak widzianym świecie dyktowanym przez teologię chrześcijańską bardzo łatwo było więc uzasadnić pogardę czy nawet fizyczne karanie ludzi nagich. Zanim jednak kościół zyskał na świecie pozycję umożliwiającą mu takie dyktowanie etycznych warunków, powszechnie panującą była kultura Antyczna a w niej pełno było szacunku dla nagości jako dowodu na wyższość człowieka w świecie zwierząt.

Nauka ludzkiego ciała

Wielka pasja i gotowość odkrywania tajemnic ludzkiego ciała przyświecająca pierwszym medykom czy filozofom zaowocowała zapisaniem pierwszych map anatomicznych czy próbą opisania podstawowych funkcji fizjologicznych ludzkiego organizmu. Nie należy więc dziwić się temu, że kultura antyczna pełna jest rzeźb i obrazów ludzi kompletnie nagich, ale za to perfekcyjnie zbudowanych, proporcjonalnych, zdrowych i atrakcyjnych. Tak widziane ciało było dla twórców wyjątkowo ciekawym materiałem pracy, czego dowodzi ogrom rzeźb nagich ludzi, jakie spotkać można po dziś dzień w krajach szczególnie rozwiniętych w okresie Renesansu. Ten bowiem nastąpił po Średniowieczu i miał za zadanie powrócić do tego, co w nauce i humanistyce było najbardziej istotne, a wiec stałe odkrywanie człowieka i pokonywanie kolejnych granic. Chęć samodoskonalenia się i kształcenie dzieci na najlepszych światowych uniwersytetach doprowadziła do tego, że ludzkie ciało przestało być postrzegane jako brudne i stworzone do grzechu i znów odzyskało swoją godność i należyte miejsce w świecie sztuki.